Trzeba natychmiast rozwiązać NATO

Kontynuacja NATO, po tym jak w 1991 upadł Układ Warszawski, to czyste szaleństwo, które nieuchronnie prowadzi świat ku III Wojnie Światowej.

Obecnie przyczyną tej wojny może być Turcja, członek NATO, która planuje inwazję na sąsiadującą Syrię. Popiera ją Rada Współpracy Krajów Zatoki Perskiej, w tym największy kupiec amerykańskiej broni: Arabia Saudyjska. Ankara zaczęła już nawet gromadzić wojsko i broń na granicy z Syrią.
Po rozpoczęciu tej inwazji można spodziewać się kontrataku ze strony syryjskiej armii i jej rosyjskiego sojusznika, przecież bez kontrataku nie da się pokonać najeźdźcy. A to może zostać uznane za atak na członka NATO: Turcję, a raczej kontratak, który jakkolwiek moralnie będzie uzasadniony, będzie stanowił powód do wybuchu III Wojny Światowej.

Zgodnie z art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego:
„Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub kilka z nich będzie uważana za napaść przeciwko nim wszystkim.”

Innymi słowy, jeśli w odpowiedzi na turecką agresję Rosja z Syrią najadą na Turcję, to wszyscy członkowie NATO, zgodnie z podpisanym zobowiązaniem, będą zmuszeni do jej obrony.
Oczywiście, istnieje możliwość, że Rosja zostawi swojego sojusznika, co by jednak oznaczało jej kapitulację wobec inwazji NATO na swojego koalicjanta. Jeśli Rosja nie zostawi Syrii, to możemy mieć do czynienia z początkiem III Wojny Światowej, ponieważ Putin stanie w opozycji do wszystkich krajów NATO. A to z łatwością może przerodzić się w konflikt nuklearny, który doszczętnie zniszczy naszą cywilizację.

Czyli,
po rozpadzie Układu Warszawskiego w 1991, cały ten pakt NATO jest nie tylko niepotrzebny, ale i niebezpieczny.

W 1990, po upadku Muru Berlińskiego, amerykański sekretarz stanu James Baker powiedział ówczesnemu prezydentowi ZSRR Michaiłowi Gorbaczowi:
„Jeśli wycofacie swoich 300 000 żołnierzy ze wschodnich Niemiec, co umożliwi zjednoczenie się tego kraju, to NATO nie zbliży się nawet o krok do waszej granicy.”

Obejmujący wówczas urząd prezydenta, George Herbert Walker Bush tak skomentował tą wypowiedź w swojej rozmowie z sojusznikami z NATO:
„Do diabła z tym! Oni po prostu nie przetrwali, ale my tak!”
Po czym ustalono potajemnie, że Bush poprowadzi do militarnego zwycięstwa z Rosją, choć komunizm – o którym twierdzi się, że to on był przyczyną Zimnej Wojny – przecież się skończył.

Od tego czasu każda chwila istnienia NATO była jedynie kontynuacją słów George’a Busha. Obecnie, jak się okazuje, przynoszącą coraz poważniejsze skutki, ponieważ każdy kolejny amerykański prezydent nie tylko kontynuował pakt, ale i zwiększał ilość jego członków coraz bardziej zbliżając się do Moskwy. A Obama stwierdził ostatnio, że do 2017 Stany Zjednoczone zwiększą czterokrotnie swoje siły zbrojne na rosyjskich granicach.

Turcja zapewne już nie może się tego doczekać. Szaleństwo i zło panujące na zachodzie od 1991 teraz skumulowało się w tureckich rękach. A broń, którą jest NATO, jest wycelowana w każde życie na tej planecie, nawet jeśli szaleniec z Turcji nie naciśnie na spust od razu.

A przecież rozwiązanie jest proste – skończyć z NATO. Teraz. Zanim będzie za późno…

Tekst źródłowy: www.strategic-culture.org
z dn. 13.02.2016

Od tłumacza: ze swojej strony dodam, że Polska, patrząc na wypowiedź naszego prezydenta Andrzeja Dudy sprzed kilku dni w Monachium, chyba wzorowo wypełnia obowiązki członka Sojuszu: [link, od 6tej minuty]